Skip to main content

The color of love…

Pierwszy lipca minęło…obserwowane blogi nie zniknęły, lista obserwujących również…i miejmy nadzieję, że tak zostanie. Szczerze mówiąc od samego początku liczyłam, że to jedna wielka ściema i niepotrzebne nakręcanie się, no ale oczywiście zawsze może się okazać, że zmiany nastąpią później 🙂 Trzymam jednak kciuki, żeby tak się nie stało 🙂

Dziś mam dla was czarno, biało, czerwony set. Nie wiem jak się to stało, ale w mojej szafie nigdy nie było czerwonych rzeczy, bo nigdy za tym kolorem nie przepadałam, ba, zawsze wydawało mi się, że to nie mój kolor. Ale ostatnimi czasy zaczynam się z czerwienią zaprzyjaźniać, a kiedy zobaczylam tę marynarkę, nie mogłam się jej oprzeć 🙂 Zauroczyła mnie swoim krojem, wzorem i kolorami…

blazer-River Island

top – Pieces

pants -No Name

shoes – Zara

bag – Zara

 watch – NL

floral blazer, red, river island

Reacties (25)

Laat een antwoord achter aan Sznupkowie Reactie annuleren

Je e-mailadres wordt niet gepubliceerd. Vereiste velden zijn gemarkeerd met *